Witam dziś bardzo radośnie :)
Właśnie odebrałam od pana listonosza (no dobra z rąk teścia, który odebrał od listonosza :P ) paczuszkę zawierającą tomiki pisane przez czytelników bloga Pani Magdaleny Kordel.
Moje własne, świeżutkie, pachnące (tak wącham książki :* ) dwa egzemplarze, w dodatku z autografami Pani Magdy. :D
Jestem mega szczęśliwa, ponieważ i moje krótkie opowiadanie się w nim znalazło; a teraz mam je przed sobą drukowane, w najprawdziwszej książce. Cieszę się jak dziecko :P
Gdyby ktoś miał ochotę podzielić się swoim pisaniem i chciał współtworzyć taki tomik, to właśnie ruszyła kolejna edycja. Tym razem tematy są dwa - do wyboru według własnego uznania. Ja na pewno się skuszę i już mi coś w głowie się plącze. Mojemu sercu oczywiście bliski jest temat gór, ale jeśli komuś to "nie leży" - ma do wyboru jeszcze Lwów. Gorąco polecam, bo uważam że taki tomik to świetna pamiątka. A dla kogoś może pierwszy krok do własnej książki, kto wie? ;)
Więcej na ten temat oczywiście na blogu Pani Magdy (tutaj).
Trzymam kciuki za Wasze pisanie, a Wy trzymajcie za moje :*
P.S. Kag oraz Patykiem pisane - liczę na Waszą obecność w nowym tomiku :*
Właśnie odebrałam od pana listonosza (no dobra z rąk teścia, który odebrał od listonosza :P ) paczuszkę zawierającą tomiki pisane przez czytelników bloga Pani Magdaleny Kordel.
Moje własne, świeżutkie, pachnące (tak wącham książki :* ) dwa egzemplarze, w dodatku z autografami Pani Magdy. :D
Jestem mega szczęśliwa, ponieważ i moje krótkie opowiadanie się w nim znalazło; a teraz mam je przed sobą drukowane, w najprawdziwszej książce. Cieszę się jak dziecko :P
Gdyby ktoś miał ochotę podzielić się swoim pisaniem i chciał współtworzyć taki tomik, to właśnie ruszyła kolejna edycja. Tym razem tematy są dwa - do wyboru według własnego uznania. Ja na pewno się skuszę i już mi coś w głowie się plącze. Mojemu sercu oczywiście bliski jest temat gór, ale jeśli komuś to "nie leży" - ma do wyboru jeszcze Lwów. Gorąco polecam, bo uważam że taki tomik to świetna pamiątka. A dla kogoś może pierwszy krok do własnej książki, kto wie? ;)
Więcej na ten temat oczywiście na blogu Pani Magdy (tutaj).
Trzymam kciuki za Wasze pisanie, a Wy trzymajcie za moje :*
P.S. Kag oraz Patykiem pisane - liczę na Waszą obecność w nowym tomiku :*
mam nadzieje, że zdążę :)
OdpowiedzUsuńchociaż mój pomysł poszedł głęboko w las
Jednak happy end to nie Twoja bajka? :D
UsuńTo chyba było pytanie retoryczne :P dobrze wiesz, że prędzej wszelakie przyrządy do pisania odmówią mi posłuszeństwa niż napiszę coś wesołego :P
OdpowiedzUsuń