Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z sierpień, 2016

Nasz wczorajszy obiad - racuchy z jablkami

Pierwszy raz robiłam je sama - do tej pory jadłam tylko te, które wychodziły spod rąk mojej mamy (a ostatnio L. uraczyła mnie swoimi :*). Składniki jakich użyłam: * 1 jajko * 3 łyżki cukru * 1 szklanka mleka (dolałam jeszcze troszkę podczas mieszania, bo ciasto nie chciało odchodzić od łyżki) * 2 szklanki mąki * 2 łyżeczki proszku do pieczenia * jabłko * cynamon * olej do smażenia * cukier puder do posypania - według uznania Przygotowanie: Do miski wbiłam jajko, dodałam cukier i ubiłam mikserem na puszystą masę. Dodawałam partiami przesianą mąkę wraz z proszkiem do pieczenia i mleko. Wymieszałam "z grubsza" mikserem, resztę łyżką. Wkroiłam obrane jabłko, dodałam cynamonu "na oko" i wymieszałam. Smażyłam na rozgrzanym oleju. Wyszły pyszne, puszyste, a chyba takie powinny być. Całość zniknęła za jednym posiedzeniem. Zdjęcia są trochę niewyraźne, ale towarzystwo się niecierpliwiło :P

Bransoletki na wesele ;)

We wrześniu idziemy na wesele mojego kuzyna. Postanowiłam zrobić sobie i Nikolce bransoletki, abyśmy miały taki wspólny akcent. Nikolka do pracy z koralikami przyłączyła się chętnie, ale monotonia ją uśpiła. :P Efekt bardzo mnie zadowala. Dodam jeszcze, że moja sukienka będzie żółta, Nikolki fioletowa - stąd takie kolory:

Babia Góra - jeszcze tam wrócimy ;)

Wycieczka nr.2 Data: 15.08.2016r. Skład na dziś: Nikolka, mama, tata, babcia Ania, dziadek Jasiu, ciocia Daria, wujek Aduś Trasa: Przełęcz Krowiarki - Sokolica - Babia Góra - Schronisko na Markowych Szczawinach - Szkolnikowe Rozstaje - Przełęcz Krowiarki Liczba kilometrów/forma: 13,7 / piesza górska Liczba kilometrów pokonana przez Nikolkę: 10,8 Wyprawę zaczęliśmy od przybicia pieczątek przy wejściu do Parku Narodowego na Przełęczy Krowiarki. Ruszyliśmy czerwonym szlakiem i dziarsko maszerowali na Sokolicę.

Chustecznik na 55 urodziny cioci Jasi :*

11 sierpnia siostra mojej mamy, a moja ciocia - Jasia obchodziła 55 urodziny. Pojawiliśmy się u niej tydzień później, ze względów organizacyjnych, z tortem i prezentami. Przed Wami chustecznik, który dla niej zrobiłam:

Zwiedzaliśmy Hel ;)

Wycieczka nr.1 Data: 30.07.2016r. Skład na dziś: Nikolka, mama, tata, wujek Paweł Trasa: stacja PKP Hel - Pomnik Obrońców Helu - Fokarium - Latarnia Morska Hel - stacja PKP Hel Liczba kilometrów/forma: 3,7 / piesza Po całonocnej podróży pociągiem z Krakowa Głównego, wysiedliśmy na stacji PKP w Helu. Spacerkiem udaliśmy się pod Pomnik Obrońców Helu, dalej do Fokarium. Po wysłuchaniu prelekcji oraz obejrzeniu karmienia i treningu fok, poszliśmy na plażę. Do dziś wspominamy fokę Agatkę ;) Obowiązkowe kąpanie i zabawę piaskiem zakończyliśmy, aby udać się na Latarnię Morską - piękny stąd widok. W drodze powrotnej na stację PKP chcieliśmy jeszcze obejrzeć tutejszy kościół. Niestety zamknięta brama nam to uniemożliwiła. Dojechaliśmy do naszej stacji docelowej, jaką było Władysławowo i udali na miejsce noclegu. P.S. Zdjęć będzie więcej - są u mojej mamy i muszę tylko pofatygować się z pendrivem.

Wyniki konkursu :)

Z wynikami konkursu chciałam poczekać, aż moje losujące rączki wrócą z wakacji z dziadkami. Wróciły i mamy wyniki. Chciałam wrzucić filmik z całego losowania, ale mimo kilku prób zdecydowanie nie chciał się załadować. Jest więc zdjęcie po losowaniu: Zapraszam do wyboru nagrody - kasziko@onet.pl

Ślubne kartki na aukcję dla Julki

Przy okazji pokazywania Wam kartki jaką zrobiłam na spotkaniu autorskim Asi, wspomniałam o aukcji charytatywnej dla chorej Julki, która będzie w najbliższym czasie. Wczoraj zrobiłam jeszcze dwie, które również tam trafią.

Spotkanie autorskie Asi Szarańskiej

Aktualizacja z dnia 06.08.: Właśnie dodałam dwa chabrowe brylanciki, a z napisu zrezygnowałam, żeby nie przesadzić.