Czuję się zaszczycona i dumna, że mogłam przeczytać i zrecenzować najnowszą powieść pani Katarzyny Michalak. Jest to moje trzecie spotkanie z twórczością tej autorki (choć na liście "do przeczytania", jak i na półce mam jeszcze kilka pozycji), ale ta książka jest wyjątkowa. I wcale nie dlatego, że jest ona czterdziestą w dorobku autorki, za co mocno podziwiam. Chodzi raczej o to, w jaki sposób jest napisana i co daje nam - czytelnikom.