Przejdź do głównej zawartości

Odetchnij Prowansją, czyli Le Petit Marseillais

Wczoraj, kiedy pisałam list do kuzynki, wielką radość sprawił mi kurier. Niczego się nie spodziewałam, ponieważ ostatnio ze sprawdzaniem skrzynki mailowej jakoś mam nie po drodze. Po otwarciu paczki humor poprawił mi się niesamowicie. :D




Po raz drugi mam ogromną przyjemność testować kosmetyki Le Petit Marseillais.


Tym razem w orzeźwiającej wersji zapachowej. Delikatny żel pod prysznic Werbena i Cytryna oraz Delikatny żel 2w1: pod prysznic i do kąpieli Pomarańcza i Grejpfrut. Jednak pierwszą rzeczą jaka przykuła moja uwagę były cieniutkie "kartki", które na pewno wykorzystam :D Są bardzo delikatne i lekko prześwitujące.


Niespodzianką była również opaska na oczy i zasłonięte częściowo opakowania, tak aby nie było widać podanych nazw zapachów. Podjęłyśmy obie z córką wyzwanie. Przyznam, że zapachy rozpoznałam połowicznie; w jednym wyczułam cytrynę, w drugim grejpfruta. Zapachy bardzo w moim guście - iście wiosenne. A czy się sprawdzą w kąpieli? Będę wiedzieć wieczorem :)





W pudełku są również próbki - takie same jak za pierwszym razem (tutaj) oraz śliczne karty dla przyjaciółek (to akurat nowość), które idealnie sprawdzą się jako zakładka do książki ;).

#AmbasadorkaLPM

Komentarze