Przejdź do głównej zawartości

Je suis l’ambassadrice du Petit Marseillais :)

Tajemniczy tytuł, tłumacząc: "Jestem Ambasadorką Le Petit Marseillais", to coś czym się mogę właśnie pochwalić. :) I jestem z tego bardzo dumna. :)
Właśnie odebrałam paczkę od kuriera z kosmetykami dla mnie, abym mogła się zapoznać z tą marką. Paczka pięknie zapakowana, jak prezent urodzinowy. Aż szkoda było ją otwierać :P Ale mojej córeczki samo pudełko nie zadowoliło, więc szybko zajrzała do środka.
Przed naszymi oczami pojawiły się dwa kosmetyki w bardzo ładnych opakowaniach, żel pod prysznic i mleczko do ciała oraz zestaw saszetek tych samych pozycji do podzielenia się z najbliższymi.
Żel powąchałyśmy, a mleczko od razu wypróbowałyśmy, jako że Niki jest maniaczką smarowania się balsamami. Pierwszy plus mleczko ma ode mnie za pompkę, bo lubię. :) I muszę się przyznać, że zakochałam się w jego zapachu. :* Super się rozsmarowuje, nie pozostawia tłustej warstwy i skóra taka delikatna. Ciężko będzie rozstać się z tymi saszetkami, ale taka moja rola. :D


#AmbasadorkaLPM






Komentarze