Przejdź do głównej zawartości

Mój Ślubny Bukiet i reszta

Jakiś czas temu wpadłam na pewien pomysł. Przecież ślub to jedno z najważniejszych wydarzeń w życiu, więc chcę mieć po tym dniu jakąś pamiątkę. Coś co nie będzie zajmowało dużo miejsca, a będę mogła do tego wracać przez lata. Zdjęcia owszem - zrobione - wywołamy. Nawet myślę, żeby zrobić jakąś okładkę na album. Ale chciałam mieć coś, co będzie z nami w USC i zostanie z nami na długo.
Tak właśnie zrodził się pomysł zrobienia bukietu z filcu, zamiast zwykłego z kwiaciarni. Z doborem kolorów nie miałam najmniejszego problemu - nie zastanawiałam się nawet przez chwilę (spostrzegawczy zauważyli już na pewno bukiet na zdjęciach zrobionych przed Gminą). Jednak jakoś do sklepu, w którym zaopatruję się w filc i pozostałe rzeczy było mi trochę nie po drodze. Ostatecznie kupiłam wszystko dopiero 2 tygodnie przed Naszym Piątkiem i zastanawiałam się czy aby na pewno zdążę. Skończyłam w ostatniej chwili, bo 2 dni przed (a w czwartek już nie byłoby czasu) i powstał bukiet dla mnie, bukiecik dla Niki oraz butonierka dla Daniela. :)
Pierwszy raz nie będę skromna, bo muszę przyznać, że byłam z siebie niesamowicie dumna. Jestem w 100% zadowolona z efektów. Oto one:






A teraz troszkę bardziej w szczegółach:

bukiecik Niki

bukiecik Niki

bukiecik Niki

dalej:

butonierka Daniela

butonierka

i na deser MÓJ BUKIET:








Czekam na opinie :)

Komentarze