Przejdź do głównej zawartości

Szukając siebie - moje BuJo

Ciężko mi uwierzyć, że tak dawno mnie tutaj nie było. Jakoś tak ten czas przemyka mi przez palce. Dopiero cieszyliśmy się na Święta Bożego Narodzenia, a tutaj już końcówka stycznia.

Dziś chcę Wam pokazać moje próby z BuJo (Bullet Journal). Mam kilka zeszytów, a w każdym coś innego. Osobny mam na trackery, w jednym zapisuję przeczytane książki, obejrzane seriale, filmy, czy mam cegiełki, na których zaznaczam każdą odłożoną 5-cio złotówkę na naszą podróż marzeń - na Maderę. W osobnym mam wszystkie rachunki (lubię mieć zaznaczone, pod ręką, co jest zapłacone, a co jeszcze nie) oraz świnkę z monetami - mobilizacja do oszczędzania.

W tym roku pierwszy raz też wzięłam udział w nowej formie kreatywnego bujo organizowanego przez Tosiakowo, planner_fluwia, bretania_i_ja, kobieta_z_pasja oraz Bullet Journal Polska.
Wcześniejsze wyzwania miały tyle podpunktów ile dni ma dany miesiąc, a dla mnie to było zbyt dużo. Teraz mini kreatywnebujo ma tych punktów 7 i pojawiać się ma raz w miesiącu (chociaż jest szansa, że częściej. Taka ilość jest dla mnie bardziej realna. 😉

Teraz zasypię Was zdjęciami 😜









 
 A teraz pierwsze moje mini #kreatywnebujo :














Te kolorowe, ozdobne taśmy, to efekt buszowania po Aliexpress:
(przyznam, że jak już tam wpadnę, to przepadam na dobre 😨😊)


Komentarze