Przejdź do głównej zawartości

"Najlepszy powód, by żyć" - Augusta Docher - recenzja


Tytuł: "Najlepszy powód, by żyć"
Autor: Augusta Docher
Liczba stron: 361
Wydawnictwo: OMGBooks (Znak)

Dominika nie zdążyła wejść w dorosłe życie, a doświadczyła więcej, niż niejedna osoba u schyłku swojego życia. Będąc w niewłaściwym miejscu, o niewłaściwej porze, staje się żywą ludzką pochodnią.
Dziewczyna wie, że ukochany tata nie chciał zrobić jej krzywdy. To był wypadek, Niestety ojciec trafia do więzienia, a ona leży w szpitalu, z ogromnymi poparzeniami. Powinna walczyć o życie, ale nie widzi powodu...

Ten powód stanie na jej drodze. Tylko czy Dominika będzie miała na tyle odwagi, aby wpuścić Marcela do swojego świata?

Po pewnym incydencie z lekami, Domi obiecała tacie, że nie podda się w walce o siebie. Wiedziała, że tylko dla niej ojciec wytrzymuje w więzieniu; nie mogła go zawieść. Pomimo bólu fizycznego, psychicznego i samotności.
Marcel pojawia się przez przypadek, a Dominika szybko chce się go pozbyć. Upór chłopaka sprawia, że coś się między nimi zaczyna dziać. Nie mogę jednak napisać, że teraz jest już tylko "i żyli długo i szczęśliwie". Marcel ukrywa pewien istotny sekret. Z sekretami była tak, że wychodzą na jaw w niezbyt sprzyjających okolicznościach. Jak poczuje się Dominika, gdy pozna jego tajemnicę? Czy poradzi sobie z kolejnymi zawirowaniami w swoim życiu? Zdecyduje się na samotność, czy wybaczenie?

Jesteście ciekawi? Zapraszam do lektury.

Ja na pewno będę chciała do niej wrócić, chociaż nie zdarza mi się czytać książek ponownie. W tej powieści jest kilka fragmentów, które chciałabym sobie zapisać. W czasie czytania ciężko było mi się oderwać, żeby do nich wrócić.


Za możliwość przeczytania dziękuję Autorce oraz Wydawnictwu OMGBooks / Znak Literanova



Komentarze