Przejdź do głównej zawartości

Dziś na słodko, czyli Rafaello na krakersach :)

Witam,
dziś podzielę się z Wami przepisem znalezionym tutaj. Wypróbowałam go na Święta Wielkanocne i z racji, że wyszedł naszym zdaniem bardzo dobry, zabraliśmy połowę do cioci mojego D. Stało się już chyba tradycją, że w jedne i drugie Święta spotykamy się tam w dość licznym (rodzinnym) gronie.

Ale ja nie o tym :) Ciasto dla lubiących masiaste "wypieki". I tu jest cały myk - ciasto nie wymaga pieczenia. :D Jest dosyć słodkie, choć ja dałam mniejszą ilość cukru. Wszystko wedle uznania. :P
Początkowo bałam się, że słodka masa nie będzie pasowała do słonych krakersów, ale obawy okazały się bezpodstawne. Na całe szczęście :)

Przepis już w moim Przepiśniku (prezent od mojej mamy) pod zakładką Specjały Pani Domu :D a co? :P







Rafaello w całej okazałości:
No dobra, w połowie okazałości :P

U mnie na wierzchu starta, biała czekolada wymieszana z odrobiną wiórków kokosowych (dałam tyle wiórków, ile zostało mi z paczki po odjęciu tych potrzebnych do masy).



No to smacznego :)

Komentarze